Przenośne systemy odsalania wody morskiej

Coraz częściej klienci w sklepach i serwisach jachtowych szukają rozwiązań na długotrwałe pływanie i przebywanie poza marinami. I tak jak łatwo doposażyć jacht w panele słoneczne lub prądnice wiatrową, tak o wiele trudniej zainstalować system do odsalania wody…

Tekst i zdjęcia Edyta Kos-Jakubczak i Adam Jakubczak

PRZECZYTAJ TAKŻE System antykolizyjny OSCAR: jak to działa?

Łatwo dostępne na rynku systemy odsalania wody morskiej są drogie. Ich instalacja jest trudna i kosztowna. Dodatkowo potrzebują do pracy bardzo dużej ilości energii elektrycznej, co powoduje, że ich montaż związany jest z potrzebą wykorzystana dodatkowej prądnicy jachtowej lub falowników.

Naprzeciw zapotrzebowaniu żeglarzy, wyszła australijska firma „Rainman”, produkująca przenośne systemy odsalania. Ich produkty dostępne są na rynku od 2012 roku, ale dopiero od 2020 roku pojawiły trzy rozwiązania z różnym zasilaniem. W ofercie są teraz urządzania 12V i 230V oraz wersja z wbudowaną własną prądnicą spalinową.

W urządzeniach z zasilaniem 230V i z własną prądnicą,są także trzy różne systemy wydajności. Pozwalają one na odsolenie od kilkudziesięciu do kilkuset litrów na godziną i różnią się wielkością urządzeń. Te stacjonarne są przede wszystkim łatwe w obsłudze. Wystarczy tylko poznać działanie dość prostego panelu sterowania. W urządzeniach przenośnych każdorazowa instalacja będzie kłopotliwa i czasochłonna, ale te urządzenia mają także liczne zalety.

Poniżej najważniejsze z nich, jakie wymienia producent na swojej stronie:

– nie trzeba instalować systemu. Dziesięć minut po otrzymaniu systemu można przygotowywać świeżą pitną wodę;
– na małych jednostkach urządzenia mogą pracować na lądzie, nie obciążając małej powierzchni użytkowej jednostek;
– ich praca nie wymaga żadnych dodatkowych dziur w kadłubie i kosztownej instalacji;
– jeśli jest mało miejsca, można usunąć system;
– jeśli wymagana jest konserwacja, system należy zanieść technikowi, a nie zapraszać i opłacać techników przyjeżdżających na nasz jacht;
– można pożyczyć system znajomemu;
– ze względu na brak kosztownego procesu instalacji niższy jest koszt początkowy;
– można napełnić zbiorniki sąsiada za pomocą przedłużacza do wody;
– system będzie tak samo działał na łodzi, jak i w samochodzie lub w małym domku niedaleko wody słonej;
– system można łatwo odsprzedać jeśli nie będzie już potrzebny.

Ceny i wydajność podstawowych systemów wyglądają następująco:

Przy zakupie online u producenta, trzeba doliczyć jeszcze koszt transportu z Australii (około 250 euro). W Europie jest już kilku dystrybutorów, dzięki czemu transport podczas zakupu i serwisu można zasadniczo ograniczyć, kupując urządzenia na Starym Kontynencie.