Zbliżają się regaty wyjątkowe. Tu warunki stawia Królowa Polskich Rzek, a ta zmienną jest i często bywa nieobliczalna. 14 i 15 sierpnia odbędą się 56. Długodystansowe Regaty na Wiśle.
Tekst i zdjęcia Jacek Kiełpiński / mat. pras. organizatorów
To najstarsze regaty rzeczne w Polsce. Pierwszy raz na trasie Toruń-Bydgoszcz ścigano się w 1936 roku. Pod tą też nazwą: Regaty Toruń-Bydgoszcz impreza ta funkcjonowała przez lata i do dziś się z tą trasą kojarzy. Jednak to często Toruń bywał nie miejscem startu, a metą imprezy. Tak też będzie w tym roku. 56. Długodystansowe Regaty na Wiśle rozegrane zostaną na trasie Nieszawa-Toruń. Ponadto odbędą się w trakcie Festiwalu Wisły, największej imprezy rzecznej w kraju, ubarwią drugi i trzeci dzień tej imprezy.
Żeglowanie po rzekach, a po Wiśle przy niskiej wodzie w szczególności, to żeglarstwo przez wielkie Ż. Poza wiatrem, dochodzi nurt, jego zaburzenia i liczne przeszkody je wywołujące. Na Wiśle na żaglach nikt nie ziewa. Tu się po prostu dzieje.
W latach 50. i 60. XX wieku podczas regat Toruń – Bydgoszcz szlify zdobywali najlepsi polscy finniści. Wisła na tym, w miarę spokojnym odcinku, uchodziła już za poligon doskonale szkolący młodych adeptów i karcący zbyt pewnych siebie. Mawiano wówczas, że kto umie żeglować po Wiśle, poradzi sobie w każdych warunkach. I to się sprawdzało. Triumfatorzy poprzednich edycji podkreślali zasadniczą wartość tej imprezy – bez silnika, na żaglu zawsze może się zrobić na Wiśle niebezpiecznie, a Regaty Długodystansowe są wyjątkową okazją, by zmierzyć się z rzeką pod okiem służb ratunkowych, czyli z gwarancją bezpiecznego powrotu do domu.
W tym roku Regaty Długodystansowe na Wiśle rozegrane zostaną 14 sierpnia na trasie Nieszawa – Toruń i 15 sierpnia, w tzw.” klasie samorządowej”, w samym Toruniu. Przystań Toruń dysponuje łódkami klasy Puck, doskonale nadającymi się do zmagań na Wiśle, które można wypożyczyć, gdy obawiamy się o własny sprzęt. Zawody zostaną rozegrane w klasach: Puck, Omega, Jachty Kabinowe i Open. Do rywalizacji staną również kajaki i canoe. Podczas tych regat podium w ostatnich latach zaliczali zarówno mistrzowie klasy Sigma Activ, jak i zwolennicy ponadczasowych Omeg. Płynący na wiosłach spisywali się doskonale. Na Wiśle po pierwsze liczą się bowiem umiejętności, wyczucie nurtu, czytanie rzeki, szybkie reakcje na raptowne zmiany wiatru i… nos wyczuwający podwodne przeszkody. Ale wszystko jest dla ludzi. Wystarczy się odważyć. Satysfakcja gwarantowana.
Regatom patronuje Związku Miast Nadwiślańskich. Organizatorem regat jest Toruński Okręgowy Związek Żeglarski, wsparty finansowo przez Urząd Miasta Torunia i Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego.