Autor 21:38 Sport

Damasiewicz: w ciemno bym brała 7 miejsce, wynik odzwierciedla moją pozycję na świecie.

Julia to jedna z najmłodszych zawodniczek w klasie Formula Kite startujących w Marsylii.
19-letnia Polka, która od kilku lat należy do ścisłej światowej czołówki w kitesurfingu, a ze sportem ma do czynienia niemal od kołyski, kończy igrzyska olimpijskie na doskonałym
7. miejscu.

Karolina Sołtaniuk/nowezagle.pl – informuje z Marsylii

To nie był zwykły półfinał. Julia Damasiewicz (AZS Poznań) wystartowała na lewym halsie przechodząc pozostałym zawodniczkom przed deskami. Polka po kilku sekundach wyścigu wyszła na prowadzenie. W drugim okrążeniu Julia spadła na trzecią pozycję za Holenderką i Niemką. Finalnie awansowała z 9 miejsca n 7 pozycję.

– Jestem przeszczęśliwa, że udało mi się w tym półfinale zawalczyć i z dziewiątego miejsca wskoczyć na siódme. Myślę, że w wyścigu półfinałowym pokazałam, że potrafię użyć głowy i zachować zimną krew. Byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Mimo że nie udało mi się tego wyścigu wygrać, to i tak uważam, że konkurowałam z dziewczynami, które poziomem nieco mnie przewyższają i z nimi zawalczyłam. Jestem bardzo szczęśliwa i bardzo się cieszę, że te regaty przebiegły w taki właśnie sposób – mówi na gorąco Damasiewicz.

Nerwów było co nie miara. Zawodniczki, które nie weszły do finału (w tym Julia) po wyścigu spłynęły na brzeg. Po kilku chwilach okazało się, że muszą ponownie wracać.

– Doszło do lekkiego nieporozumienia, wynikającego z braku komunikacji. W naszym wyścigu na ostatnim kursie do mety Niemka podniosła rękę i zgłosiła protest. Protest został rozstrzygnięty w 5 minut po zakończeniu wyścigu i został odrzucony. Po powrocie na brzeg, kiedy byłam już przebrana i gotowa by zakończyć dzień, podobnie jak wszystkie dziewczyny z mojej floty, okazało się jednak, że decyzja ta nie jest jeszcze pewna i że musimy wracać na wodę, by przekonać się, czy nie będziemy płynąć kolejnego wyścigu. Ostatecznie następny wyścig się nie odbył – opowiada Julia. – Nie wiedziałam co się dzieje, czułam, że jest to lekkie nieporozumienie, ponieważ wcześniej wszyscy dostaliśmy informację, że dla nas jest to już koniec dnia. Wyszłam z mojego race’owego nastawienia, trochę wyluzowałam, więc był to mocny strzał. Ale pozbierałam się szybko, ekipa polska jak zawsze była w gotowości i udało mi się bardzo szybko wyjść na wodę, więc gdyby wyścig się odbył, byłabym na pewno pierwsza na starcie – dodaje.

Julia Damasiewicz zakończyła rywalizację na 7 pozycji, co oznacza drugi wynik Biało-czerwonych w Marsylii.

– Myślę, że brałabym w ciemno 7 miejsce. Obstawiałam pierwszą dziesiątkę, a piątka była wymarzona. To 7 miejsce to moje aktualne miejsce na świecie i adekwatne do innych zawodniczek, które reprezentują wysoki poziom – stwierdza Damasiewicz.

Julia przed wyjazdem do Marsylii powiedziała:  

– Start w igrzyskach jest dla mnie ogromnym powodem do dumy. Wiem, że zaszczyt bycia olimpijką zostanie ze mną już do końca życia.

Po regatach dzieli się wrażeniami ze swojego olimpijskiego debiutu:

– Super klimat, bardzo mi się podobało, że jest tak dużo ludzi, tak dużo kibiców i jest przesympatycznie. Regaty, mimo że na wodzie tak jak każde inne, to ta atmosfera panująca na plaży bardzo je urozmaicała.

Wyniki:

Formula Kite kobiet

1m GBR Eleanor Aldridge
2m FRA Lauriane Nolot
3m NED Annelous Lammerts

7m Julia Damasiewicz (AZS Poznań)

Formula Kite mężczyzn

1m SLO Toni Vodisek
2m AUT Valentin Bontus
3m SGP Maximilian Maeder

16m Maks Żakowski (AZS Poznań)

Strona z pełnymi wynikami: https://paris2024.sailing.org/racing/results-centre/
Fot. Karolina Sołtaniuk / nowezagle.pl

(Visited 62 times, 1 visits today)
Tagi: , , , Last modified: 4 września, 2024

Partnerzy serwisu

Zamknij