Nagroda portalu nowezagle.pl za morski rejs małym jachtem w konkursie Rejs Roku

Redakcja portalu nowezagle.pl, podtrzymując 20-letnią tradycję przyznawania przez magazyn „Żagle” nagrody za morski rejs małym jachtem w konkursie Rejs Roku, przyznała swoją nagrodę za 2020 rok. Redakcyjne jury po przewodnictwem redaktora naczelnego Dominika Życkiego, w składzie: kpt. Mariusz Główka, kpt. Marek Zwierz, kpt. Jerzy Kuliński oraz Waldemar Heflich, przyznała nagrodę Szymonowi Kuczyńskiemu i Annie Jastrzębskiej za etapowy rejs jachtem odkrytopodkładowym klasy 2020 na trasie Gdynia-Świnoujście.

PRZECZYTAJ TAKŻE Po raz pierwszy w historii konkursu Rejs Roku nie przyznano nagrody Srebrny Sekstant

Rok 2020 nie był pomyślny ani dla wielkich wypraw, ani dla krótkich urlopowych rejsów rodzinnych. Kwarantanna obowiązywała i pozamykane były nie tylko pojedyncze porty, ale i całe kraje. Czasem można było doczytać się drobnym drukiem na końcu jakiegoś zarządzenia, że zakaz nie obowiązuje „pleasure crafts”.

W tych warunkach sprawdziła się ideologia małych łódek reprezentowana przez Szymona Kuczyńskiego. Mała łódka jest tania, łatwa w obsłudze i naprawie, wszędzie można nią wpłynąć, a w razie czego zapakować na przyczepę i wrócić do domu. Zgodnie z tym mottem Szymon wraz z Anną Jastrzębską przepłynęli z Gdyni do Świnoujścia mieczowym odkrytym jachcikiem klasy 2020, niewiele większym od Omegi. Całą trasę przebyli w sześć dni, nocując na plażach. Tylko jedną noc spędzili w porcie we Władysławowie. Trzeba przyznać, że dopisała im pogoda, chociaż rejs przy dobrej pogodzie też jest elementem dobrego planowania!

Nagroda dla pary Anna Jastrzębska i Szymon Kuczyński jest kolejnym dowodem na to, że w każdych warunkach można żeglować ciekawie, wytyczając nowe kierunki. Pokazujemy też, że do zdobywania nagród nie trzeba koniecznie dokonywać ekstremalnych wyczynów na najdroższym sprzęcie. Konieczny jest dobry pomysł, jego bezpieczne wykonanie i udowodnienie, że można nasz piękny sport uprawiać na wiele sposobów.

Rejs na jachcie 2020 był dla Szymona etapem przygotowań do startu w bardziej wymagającej imprezie, Race to Alaska, której trasa wiedzie z Port Townsend nieopodal Seattle do Ketchikan na Alasce.

– Marzy mi się taki rejs! Trasa jest bardzo wymagająca, między wybrzeżem, a wyspami. To trudny nawigacyjnie, pełen przeszkód akwen. Uczestnicy regat płyną niemal 800 Mm, cztero-, pięciometrowymi łódkami, bez wsparcia z zewnątrz. Dla najmniejszych jednostek regaty trwają kilka tygodni. Warunki ekstremalne, ale przygoda niesamowita! Rejs do Świnoujścia pozwolił nam zdobyć doświadczenie choćby w przybijaniu do plaży i odbijaniu z niej na wodę – powiedział Szymon Kuczyński

Odcinki trasy, którą pokonali Szymon Kuczyński i Anna Jastrzębska:

10 sierpnia – Gdynia-Hel
11 sierpnia – Hel-Władysławowo
12 sierpnia – Władysławowo-Rowy
13 sierpnia – Rowy-Dąbki
14 sierpnia – Dąbki-Kołobrzeg
15 sierpnia – Kołobrzeg-Świnoujście

Szymon i Ania odbyli także tym samym jachtem rejs śródlądowy. W dniach od 31 października do 21 listopada przepłynęli Wisłą z Krakowa do Gdańska. Za ten jesienny rejs także należą się im słowa uznania!

Jacht klasy 2020 został skonstruowany przez Eugeniusza Gintera, a produkuje go firma PRO-AIR z Gdyni. To wszechstronna i funkcjonalna konstrukcja, na której może pływać od dwóch do sześciu osób. Ma długość 5862 mm, szerokość 1902 mm, zanurzenie 202/1025 mm, wyporność 750 kg. Masa jachtu to 250 kg, a masa miecza 70 kg.

2020 REGULAR – maszt 7,11 m. Wyposażenie podstawowe. Do nauki żeglowania, rekreacji. Żagle – fok, grot.
2020 SPORT – maszt 7,11 m. Sportowa. Dodatkowe żagle: spinaker symetryczny, spinaker asymetryczny, oprzyrządowanie.
2020 SPEED – maszt 7,80 m. Sportowa. Większa powierzchnia ożaglowania. Dodatkowe żagle: spinaker symetryczny, spinaker asymetryczny, oprzyrządowanie.