Fundacja Żegluj z Nami Wielkopolsko rozpoczęła gruntowny remont s/y „Polonus” – jachtu, który po wypadku na Antarktydzie udało się naprawić, zwodować i szczęśliwie sprowadzić do Polski. Podczas modernizacji jednostka zyska najnowocześniejsze wyposażenie, ale zachowany zostanie jego charakter i klimat. Inicjatywa wywołuje bardzo duże zainteresowanie – głównie wśród żeglarzy z Wielkopolski, od lat silnie związanych z „Polonusem”.
Tekst i zdjęcia mat. pras. armatora
PRZECZYTAJ TAKŻE „Maria”, jacht Ludomira Mączki, wraca na wodę!
Jacht „Polonus” to stalowy kecz typu Bruceo, wybudowany dla Akademickiego Związku Sportowego w Poznaniu i zwodowany w 1991 roku. Przez wiele lat pływał z załogami AZS po Bałtyku, Morzu Północnym, Morzu Śródziemnym i Adriatyku. Zakupiony przez prywatnego armatora, został dostosowany do żeglugi wyprawowej i doskonale spisywał się podczas rejsów na Spitsbergen, dookoła Islandii, w wyprawie „Szlakiem Śmiałego” – na Horn, wokół Ameryki Południowej i do Antarktyki, a także podczas rejsu ku czci Ernesta Shackletona do Ameryki Południowej i na Antarktydę.
Podczas tej ostatniej wyprawy, na skutek awarii silnika, jacht zdryfował na skały Wyspy Króla Jerzego. Uszkodzoną jednostkę wciągnięto na brzeg w pobliżu Polskiej Stacji Antarktycznej im. H. Arctowskiego i prowizorycznie zabezpieczono. Dzięki wsparciu setek sympatyków żeglarstwa uczestniczących w akcji internetowej, na Antarktydę ruszyła 5-osobowa ekipa ratunkowa. W polarnych warunkach, dysponując bardzo ograniczonymi możliwościami technicznymi, żeglarze naprawili i ponownie, w styczniu 2016 roku, zwodowali „Polonusa”. Jacht po wieloetapowej podróży wrócił do Polski i od 2018 roku czekał na remont w Szczecinie.
Fundacja Żegluj z Nami Wielkopolsko – nowy armator s/y „Polonus”, rozpoczęła właśnie prace przy jachcie. – Zależy nam na tym, by przygotować jednostkę na długie lata bezpiecznej i spokojnej eksploatacji, dlatego zakres prac jest bardzo szeroki – wyjaśnił Maciej Olszewski, prezes Fundacji. – Oczywiście gruntownej naprawy wymaga kadłub i pokład, z oczywistych powodów należy wymienić takielunek i żagle, zostanie też całkowicie wymieniona zabudowa wnętrza – ale przy zachowaniu układu indywidualnych koi, charakterystycznego dla jachtu klubowego. „Polonus” dostanie również nowy silnik z przekładnią, agregat prądotwórczy, hydrauliczny system sterowania, ster strumieniowy i najnowocześniejszą elektronikę – dodał Olszewski.
Inicjatorom remontu słynnego jachtu zależy na tym, by żeglowanie na współcześnie wyposażonym „Polonusie” było dostępne dla każdego, ze szczególnym uwzględnieniem młodzieży oraz żeglarzy darzących tę jednostkę sympatią i sentymentem. Fundacja, której celem statutowym jest popularyzacja żeglarstwa, planuje organizację rejsów edukacyjno-przygodowych dla debiutujących młodych załóg, rejsów szkoleniowych dla żeglarzy doskonalących swoje umiejętności morskie oraz rejsów rehabilitacyjno-terapeutycznych.
Remont jachtu „Polonus” jest prowadzony na przystani PTTK w Szczecinie-Dąbiu. Postęp prac można śledzić na stronie internetowej www.jacht-polonus.pl oraz Facebooku.