Właśnie zdjąłem z półki…

… rzecz dużą, ciężką i właściwie od dawna oczekiwaną, ponieważ monografii o pierwszym Polaku, który pod żaglami opłynął świat, dotąd nie było. To „Wagner. Albumowa opowieść biograficzna”. Rzecz o Władysławie Wagnerze, który w wieku niespełna 20 lat, w 1932 roku wypłynął z Gdyni, dopłynął do Panamy, gdzie zmuszony był do porzucenia swojej łodzi i przystosowania innej do dalszej podróży. Ta druga została zjedzona przez świdraki mniej więcej w połowie Pacyfiku i żeglarz wrócił do Ekwadoru, by zbudować swój trzeci jacht. Stamtąd po raz drugi wyruszył na Pacyfik, a następnie z Australii przez Kanał Sueski skierował się do Polski. Niestety w Anglii zastał go wybuch II Wojny Światowej. Opisuję ten rejs celowo w tak dużym skrócie, bo ci, którzy znają tę historię, żadnego opisu nie potrzebują, a pozostali niech się w ten sposób poczują zachęceni do zainteresowania się losami tego niezwykłego człowieka.

Do tej pory historię Władysława Wagnera znaliśmy z jego trzech książek, licznych, przedwojennych wycinków prasowych, a także ze wspomnień jego żony wydanych już w XXI wieku. Nikt nie pokusił się na zebranie wszystkich tych informacji w jednej publikacji. Napisana przez Aleksandra Łąckiego biografia opisuje nie tylko sam rejs, ale i dzieje Wagnera po jego zakończeniu, ze szczególnym uwzględnieniem działalności żeglarza na Karaibach. Pokazuje też bardzo szerokie tło historyczne, w którym umieszcza rodzinę Władysława Wagnera i opisuje atmosferę czasów z początków II Rzeczypospolitej.

Bogato ilustrowana biografia Władysława Wagnera powinna być obowiązkową lekturą wszystkich polskich żeglarzy, bo jest to, obok generała Zaruskiego, postać tworząca podstawy historii polskiego żeglarstwa, a w dodatku osobowość ciekawa i nietuzinkowa, którą warto poznać.

Aleksander Łącki
„Wagner. Albumowa opowieść biograficzna.”
Instytut Wydawniczo-Naukowy im. Władysława Wagnera,
Starachowice 2024