Reklama

Autor 21:02 Sport, Żeglarstwo

Złota passa trwa! Polski jacht WindWhisper 44 wygrywa regaty Palma Vela na Majorce

Po rozpoczętej w zeszłym roku zwycięskiej passie, pływający pod polską banderą Yacht Klubu Polski Gdynia WindWhisper 44 powrócił do rywalizacji. I była to wymarzona inauguracja sezonu. Kolejne zwycięstwo nasi żeglarze odnieśli w minionym tygodniu w regatach Palma Vela organizowanych na Majorce przez Royal Club Nautico Palma.

Tekst: Mat. WindWhisper Team
Zdjęcia: Nico Martinez, Laura G. Guerra / Real Club Nautico de Palma

Po zeszłorocznym zwycięstwie w The Ocean Race Sprint Cup w klasie VO65, świetnym wyniku na Rolex Fastnet Race oraz Mistrzostwie Świata i brązowym medalu Mistrzostw Europy ORC, WindWhisper udowodnił, że znalazł przepis na wygrywanie. Mająca w swojej flocie dwa jachty – VO65 oraz Grand Solei 44 – załoga WindWhisper pierwszy sprawdzian w sezonie przeszła w dniach
1 – 5 maja na Majorce.

Ten sprawdzian został zdany na szóstkę. Polacy, którzy pokład dzielili z czterema zagranicznymi żeglarzami, wygrali hiszpański klasyk w klasie ORC 1 z przewagą trzech punktów. Na drugiej lokacie uplasował się Nadir (Hiszpania) z ośmioma punktami, a ostatnią medalową lokatę zajęła załoga Pez De Abril (Hiszpania) z jedenastoma punktami.

Chociaż wynik na to nie wskazuje, nie była to inauguracja sezonu bez komplikacji. Przed startem załoga WindWhisper 44 mierzyła się z problemami technicznymi, które – jak mówi skipper Marcin Sutkowski – udało się rozwiązać rzutem na taśmę:

– Palma Vela to nasz pierwszy tegoroczny oficjalny start. Wcześniej przygotowywaliśmy jacht oraz trenowaliśmy w Walencji. Cieszę się z wyniku, gdyż jeszcze dwa dni przed startem w czasie przedregatowego treningu zepsuło się nam mocowanie foka i mieliśmy obawy czy w ogóle wystartujemy. Zapasowe nie doleciało na czas z USA. Na szczęście ważną, brakującą część udało się ściągnąć, z przygodami, z Amsterdamu. W efekcie nie tylko udało się nam stanąć na linii startu, ale także po raz kolejny zwyciężyć. I to z ogromną przewagą, która dała nam zwycięstwo już przed ostatnim wyścigiem, który ze względu na pilny wylot członka naszej załogi Kacpra na studia, mogliśmy odpuścić. Przemyślane decyzje i ciężka praca na pokładzie, skutkujące brakiem znaczących błędów w manewrach tylko pokazują, że mamy w tym sezonie prawo mierzyć bardzo wysoko!

WindWhisper 44 podczas regat Palma Vela w Hiszpanii żeglował w składzie:

1.     Marcin Sutkowski – skipper
2.     Aksel Magdahl – nawigator
3.     Kacper Gwóźdź
4.     Stanisław Bajerski
5.     Piotr Przybylski
6.     Robert Gwóźdź
7.     Joan Navarro Guiu
8.     Afonso Domingos
9.     Nuno Dias

Apetyty załogi WindWhisper 44 na ten sezon są duże. Otwarcie mówią o tym sami zainteresowani, bo po zeszłorocznym Mistrzostwie Świata cel w tym roku jest tylko jeden:

– Najważniejsza jest dla nas obrona tytułu jesienią tego roku w Newport w Stanach Zjednoczonych. Będziemy tam startować w grupie B. Po drodze będą jeszcze dwa sprawdziany – m.in. słynna Loro Piana Giraglia w czerwcu oraz treningi w naszej bazie w Walencji. Pozdrawiamy serdecznie kibiców i sympatyków naszego teamu! Mamy nadzieję, że będziecie z nami w tegorocznej drodze po kolejne odważne cele! – podsumowuje skipper polskiego teamu Marcin Sutkowski.

(Visited 364 times, 1 visits today)
Tagi: , , Last modified: 9 czerwca, 2024

Partnerzy serwisu

Zamknij