To naprawdę warto zobaczyć i przeżyć. Połowa sierpnia, czas Festiwalu Wisły, pora na pływanie “drewnem na wodzie”. Festiwal Wisły to nie tylko największy w Polsce zlot tradycyjnych drewnianych statków i łodzi rzecznych, to po pierwsze jedyny w swoim rodzaju klimat tradycji wiślanych, które przywoływane są przez organizatorów już po raz ósmy.
Tekst i zdjęcia: Organizator FW24
Tradycje flisackie to rdzeń Festiwalu Wisły od początku jego istnienia, a wpisanie ich na listę UNESCO to powód do dumy. Tak, my, Polacy, mamy się czym chwalić. Wisła przez wieki była wielkim traktem handlowym i dla rozwoju flisactwa przyczyniła się w ogromnej skali.
Odwieczne pytanie żeglarzy morskich i jeziorowych, czy Wisłą można żeglować? Tak, oczywiście,
w ramach FW24 odbędą się tradycyjne, najstarsze w Polsce, regaty długodystansowe Toruń-Bydgoszcz. Od 1936 ścigano się na tym odcinku Wisły, trasa przy niskiej wodzie trudna i wymagająca. Szybkie łódki regatowe rozbijały się tu na rafach kamiennych i miały liczne wywrotki. Uczestnicy nazywają ten wyścig wiślanym Camel Trophy. Dlatego właśnie te regaty tak sobie cenią. Ale to tylko jeden z komponentów Festiwalu. Królują tu bowiem jednostki drewniane: szkuty, galary, dubasy, łyżwy, byki, baty, łodygi, nieszawki, lejtaki, pychówki i łodzie wikińskie.
Drewno na wodzie to zupełnie inne pływanie. Spokojniejsze, bardziej refleksyjne, towarzyskie. FW odwołuje się do tradycji. Zarówno szkutniczych konstrukcji, jak i sztuki, rzemiosła, kulinariów, muzyki. Tu rządzi Wisła z jej ogromnymi tradycjami traktu handlowego niosącego towary rodzime na północ, ku morzu, i zamorskie na południe, w głąb ziem polskich i ościennych.
Drewniane łodzie się nie ścigają, one raczej paradują. Dlatego parady dzienne i wieczorne są znakiem szczególnym tej imprezy. Takich parad na rzece nigdzie indziej w Polsce nie zobaczycie.
Tegoroczny FW24 odbywać się będzie na trasie od Włocławka do Bydgoszczy/Fordonu. 11 sierpnia, w niedzielę, ożywi Bulwary Marszałka Piłsudskiego we Włocławku, 14-15 sierpnia odbywać się będzie w Toruniu na Błoniach Nadwiślańskich, a 16 i 17 sierpnia przy bulwarach w Fordonie, dzielnicy Bydgoszczy. Wśród atrakcji darmowe rejsy dla publiczności, rejsy tematyczne, poetyckie, muzyczne, poświęcone tradycjom flisackich, hanzeatyckim, Kopernikowi, tradycjom żydowskim, a także plenery fotograficzne na wodzie, na łachach i wyspach.
Warto się wybrać do każdego z miast festiwalowych, a najlepiej popłynąć z Festiwalem. Włocławek w tym roku świętuje odkrycie miecza wikińskiego na dnie Przystani na Wiśle.
To ważny fakt historyczny o symbolicznym znaczeniu. Warto ten miecz zobaczyć, będzie ku temu okazja. Warto dodać, że tegoroczny wzór graficzny na festiwalowych plakatach i materiałach reklamowych także pochodzi z Włocławka. To tamtejszy mural “Stara Przystań”, który przypomina bogate tradycje flisackie tego miasta.
WŁOCŁAWEK
Odsłona toruńska FW24 odbędzie się 14 i 15 sierpnia. Miasto będące kolebką Festiwalu Wisły, zawsze warto zobaczyć w trakcie tej imprezy. Ze szczególnie ciekawych atrakcji warto polecić chrzest flisacki, barwny spektakl przyciągający nad rzekę turystów spędzających czas na Starym Mieście. W Toruniu też odbędzie się przepłynięcie Wisły wpław – atrakcja przyciągająca co roku rzesze pływaków, ich rodzin i licznych widzów.
TORUŃ
Fordon, będący dzielnicą Bydgoszczy, przyciąga po pierwsze swym klimatem małego żydowskiego miasteczka o flisackich i rybackich korzeniach. Tu czarować będą spektakle, pogadanki, wykłady i rejsy poświęcone temu tematowi.
BYDGOSZCZ
We wszystkich festiwalowych miastach obejrzeć można będzie znakomitą wystawę IKONARY Jacka Marczewskiego, znakomitego fotografa i fotoreportera, prezentowaną obecnie na warszawskich bulwarach. Autor zaprasza też do wspólnego poszukiwania podobnych obiektów naniesionych przez rzekę.
Po raz pierwszy darmowe bilety na rejsy zwykłe i tematyczne dostępne będą drogą elektroniczną na stronie: festiwalwisly.pl trzy dni przed każdą kolejną odsłoną imprezy. Warto więc śledzić stronę FW24, by w porę zarezerwować bilet.
Festiwal Wisły to festiwal kulturowy, impreza rodzinna z przesłaniem i dawką edukacji. A zarazem wspólna zabawa nad Wisłą i możliwość skorzystania z jej uroków w bezpieczny sposób. Gdyby wyszczególnić konkretny element, który bez wątpienia zrobi wrażenie i pozostanie na długo w pamięci, byłyby to oczywiście parady. Choćby tylko dla ich obejrzenia i poczucia klimatu jaki wywołują, warto na Festiwal Wisły trafić.