Nautitech 44 Open: Idealna równowaga

Zachowując zdrowe DNA serii katamaranów tej francuskiej stoczni, Nautitech 44 Open doskonale wpisuje się pomiędzy modele 40 i 46 stopowe. Z całą pewnością nie jest to jednak  kopią swoich „braci”.

Tekst Piotr Dalecki
Zdjęcia Mat. prasowe stoczni

Stocznia produkująca te znakomite jachty sięga roku 1994. Od samego początku jej twórcy budowali coraz to lepsze i bardziej komfortowe jachty przywiązując wagę do wszelkich detali. Wygoda przebywania na jachcie zdaje się być jednak priorytetem. W tym przypadku projektanci skoncentrowali się na funkcjonalności tej jednostki połączonej z przestrzeniami dającymi absolutny komfort mieszkalny. Przy zachowaniu znakomitych nautycznych parametrów jego użytkownicy korzystają z wyjątkowego rozwiązania jakim jest połączenie salonu i kokpitu w jedną całość. Ta oryginalna formuła z pewnością sprzyja integracji załogi zarówno w czasie postoju jak i podczas żeglugi.

Jak na każdym jachcie tej stoczni pomyślano także o tym najważniejszym po Bogu. Prowadzący ma do dyspozycji dwie sterówki. Obie umieszczono w rufowej części pływaków, co sprawia, że i kapitan nie jest odosobniony w trakcie rejsu od reszty załogi, mając przy okazji świetny widok na cały horyzont.

Najlepiej chyba skwitował to sam architekt Marc Lombard:

„Naszym głównym celem było uczynienie wszystkich manewrów łatwymi i bezpiecznymi dla małej załogi na morzu. Na tym katamaranie wszystko jest dostępne, dla odczuwania przez ich właścicieli jak największej przyjemności za sterami.”

Jak już wspomnieliśmy warunki przebywania na katamaranach Nautitech to „konik” jego autorów, dlatego z wielką przyjemnością załoga udaje się na spoczynek do przestronnych, świetnie doświetlonych i wystylizowanych kabin. Przyszły armator ma wybór oferowanego wnętrza i stylu jego zabudowy.

Designer Chrisophe Chedal Anglay napisał:

„… Wychodząc naprzeciw wszystkim oczekiwaniom, wnętrze oferowane jest w 2 wersjach wykończenia. Oryginalne ciemne, ciepłe i przytulne oraz opcja świeżego jasnego drewna, wyraźnie wprowadzają Ciebie i Twoich bliskich w subtelną atmosferę, która podkreśla szczegóły konstrukcji całego katamaranu. Ale łódź nie byłaby łodzią, bez ścisłego związku między wnętrzem a zewnętrzem. Byłem ostrożny, aby oddać uczciwe echo nowatorskich linii Marca Lombarda w wielu szczegółach, aby uzyskać zrównoważoną ogólną konstrukcję…”

Jachty, nawet te najładniejsze rozchodzą się obecnie jak przysłowiowe świeże bułeczki, dlatego jeżeli ktoś myśli o wakacjach życia na katamaranie powinien już dzisiaj zainteresować się jego dostępnością.

Więcej na: http://yachtsandyachting.pl