Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn) został mistrzem świata, a następnie mistrzem Europy w żeglarskiej, bojerowej klasie DN. Tytuły wicemistrzowskie wywalczył Łukasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki). Ogólnie, z Estonii, gdzie zostały rozegrane obie imprezy polscy żeglarze lodowi wracają z 12 medalami.
Tekst: Materiały PZŻ, zdjęcia: Jerzy Zakrzewski, Robert Hajduk
O bojerach mówi się, że to najszybszy spośród sportów zimowych i zarazem najbardziej ekstremalna wersja żeglarstwa. Bojery to nieduże łódki napędzane wiatrem, poruszające się po lodzie. Przemieszczając się w sposób niemal zupełnie pozbawiony tarcia, z żeglarzami zawieszonymi kilkanaście centymetrów nad lodem, z łatwością mogą przekraczać aktualną prędkość wiatru. To właśnie jest zasadnicza różnica między bojerem, a żaglówką. O tym, że bojery rozwijają prędkości przekraczające 100 km na godzinę decyduje bowiem nie tylko wiatr, ale także małe opory towarzyszące ruchowi płóz na lodzie.
W tym widowiskowym sporcie Polacy od lat są światową potęgą, czego potwierdzeniem jest obecny sezon. 50 jubileuszowe mistrzostwa świata rozegrano w Estonii w Parnawie na lodzie Zatoki Ryskiej na Bałtyku. Na starcie stanęło 149 zawodników i zawodniczek w klasie DN oraz 19 zawodników klasy Ice-Optimist.
Michał Burczyński dość pewne sięgnął po swój czwarty tytuł mistrza świata, wygrywając trzy z sześciu wyścigów. O pozostałe miejsca na podium rywalizacja była bardzo zacięta. Ostatecznie srebrny medal w ostatnim wyścigu zapewnił sobie Łukasz Zakrzewski, a przed całkowitą dominacją biało-czerwonych resztę świata uchronił Estończyk Joonas Kiisler, który wywalczył brązowy medal. Wśród kobiet dwa medale przypadły Laurze Banach (MKŻ Mikołajki), która była druga w klasyfikacji seniorek i pierwsza wśród juniorek. Z kolei Cezary Sternicki (Giżycka Grupa Regatowa) został wicemistrzem świata juniorów.
Miejsca Polaków w MŚ klasy DN
1 – Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn)
2- Łukasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki.)
5 – Tomasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki)
6 – Jarosław Radzki (Olsztyński Klub Żeglarski)
7 – Karol Jabłoński (Olsztyński Klub Żeglarski)
9 – Robert Graczyk (MKŻ Mikołajki)
Tuż po zakończeniu mistrzostw świata, na tym samym akwenie lodowi żeglarze rozpoczęli rywalizację w mistrzostwach Europy. Podobnie, jak kilka dni wcześniej, Michał Burczyński odniósł pewne zwycięstwo potwierdzając tegoroczną dominację i zdobywając swój trzeci tytuł mistrza Europy.
– Byłem w dobrej formie i oczywiście jechałem z zamiarem wywalczenia medali, ale dublet na mistrzostwach świata i Europy to naprawdę duży dla mnie sukces. Powiększyłem tym samym swoją kolekcję medali najważniejszych imprez bojerowych do 25, w tym siedmiu złotych. Było dużo ścigania, dużo adrenaliny. Kluczowe – jak zawsze – było poprawne żeglowanie, odpowiedni dobór sprzętu, zachowanie koncentracji, bo wszystko zaczyna się i kończy w głowie. Gratuluję wszystkim rywalom, stawka w obu regatach była niezwykle mocna. Trzy lata temu zerwałem ścięgno Achillesa i po mozolnych treningach wróciłem do stawki, silnej stawki, zrównując się z nimi, a na finiszu okazało się, że jestem najlepszy. To dodatkowy smak tych kolejnych złotych medali – mówi Michał Burczyński.
W mistrzostwach Europy w klasie DN całe podium było biało-czerwone! Za plecami Burczyńskiego uplasował się bowiem Łukasz Zakrzewski, mistrz Europy z 2022 roku, a brązowy medal wywalczył Jarosław Radzki (Olsztyński Klub Żeglarski).
W pierwszej 10-tce uplasowało się 6 Polaków:
5 miejsce – Karol Jabłoński (Olsztyński Klub Żeglarski)
8 miejsce – Robert Graczyk (MKŻ Mikołajki)
10 miejsce – Tomasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki)
Wicemistrzynią Europy wśród kobiet została Laura Banach, która jednocześnie sięgnęła po złoto wśród juniorek. Z kolei w rywalizacji juniorów brązowy medal wywalczył Kacper Worek (Yacht Klub Stal Gdynia). Mamy też medal w klasie Ice-Optimist – srebro w mistrzostwach Europy zdobył Stanisław Ługowski (Sailing Legia Warszawa).
Bojery to sport uprawiany w takich krajach, jak Polska, USA, Kanada, Niemcy, Węgry, Austria, Rosja, Estonia, Litwa, Łotwa, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Dania, Holandia, Szwajcaria, Wielka Brytania, a od tego roku do bojerowej rodziny dołączyli też Chińczycy. Polacy są najbardziej utytułowaną nacją w historii tego sportu. Od początku rozgrywania Mistrzostw Świata w 1973 roku, polscy bojerowcy zdobyli łącznie 60 medali, w tym 25 złotych, 21 srebrnych i 14 brązowych.
Absolutnym rekordzistą jest Karol Jabłoński, który aż 12 razy zdobywał tytuł mistrza świata, a do tego dorobku dorzucił 5 srebrnych medali. Olsztynianin 7 razy stawał też na najwyższym stopniu podium w mistrzostwach Europy. Michał Burczyński po tegorocznych sukcesach jest drugim w historii najbardziej utytułowanym polskim bojerowcem. Wyprzedził on w tej wewnętrznej hierarchii m.in. swojego ojca. Piotr Burczyński w latach 70 i 80. był jednym z najlepszych bojerowców na świecie. W swoim dorobku ma między innymi tytuł mistrza świata, trzy wicemistrzostwa świata oraz trzy tytuły mistrza Europy.
Szczegółowe wyniki MŚ i ME 2024: http://tinyurl.com/3y85ad9e