No, może nie po polsku, ale z istotnym polskim akcentem. Zacznijmy jednak od początku. SailGP to regaty superszybkich katamaranów odbywające się w kilku atrakcyjnych miejscach na świecie, na wzór wyścigów Formuły I.
Tekst: Marek Zwierz
Zdjęcia: Materiały prasowe SailGP
Te atrakcyjne miejsca, to na przykład Bermudy, nowozelandzkie Auckland czy San Francisco. Bolidy, na których startują żeglarze, to 50-stopowe katamarany F50, identyczne konstrukcyjnie osiągające prędkości 50 węzłów. Wymyślił to Larry Ellison, założyciel i właściciel firmy Oracle wraz z Russelem Coutts’em. Obaj są zdobywcami Pucharu Ameryki i współpracują od dawna.
Tymczasem w Polsce kilku pasjonatów opracowało system analizy i wizualizacji danych dla wirtualnych wyścigów samochodowych. Jeden z inżynierów SailGP zainteresował się bliżej tym rozwiązaniem, skontaktował z polską grupą i zaproponował współpracę. W ten sposób ruszyła machina rozwijająca infrastrukturę informatyczną wokół wyścigów i ich uczestników. Patrząc na pomysłodawcę cyklu regat nie ma niczego dziwnego w tym, że do technicznej realizacji wymyślonych w Polsce rozwiązań zaprzęgnięto rozwiązania Oracle, firmy która danymi żyje.
Katamarany wyposażone są w liczne czujniki, o których na naszych cruisingowych, czarterowych, a nawet regatowych łódkach nawet nam się nie śniło. Rejestrowane są ustawienia sterów, kąty natarcia foili, ciśnienie wywierane na żagle i kąty ich ustawienia, tętno, ciśnienie krwi i aktualna pozycja członków załogi. Przy tych danych banalne prędkości po wodzie czy nad dnem są tylko skromnym dodatkiem nie do strumienia, a do całej rzeki danych.
W ciągu jednej sekundy wyścigu z każdego katamaranu płynie 30 tysięcy jednostek danych. Możemy to sobie przemnożyć przez czas jednego wyścigu wynoszący około 20 minut i dziesięć startujących łódek. W ciągu jednego wyścigu daje to około 10 miliardów komunikatów. Ta rzeka danych dociera do londyńskiej centrali, jest analizowana i udostępniana zawodnikom, serwisom telewizyjnym i mobilnym aplikacjom w czasie maksymalnie 150 milisekund.
Trzeba dodać, że do tych danych zalicza się także obraz z kamer zainstalowanych na katamaranach i na trasie wyścigu. Wszystkie przesyłane komponenty obrazu na bieżąco montowane są w centrali i wszystkie transmisje live z regat udostępniane są bez udziału ogromnego zespołu i sprzętu na wodzie. W centrali dodawane są też grafiki ilustracyjne pomagające widzom w orientowaniu się w aktualnym stanie wyścigu. Przy tak wielu lokalizacjach to olbrzymia oszczędność kosztów transportu sprzętu i ludzi czy kosztów zakwaterowania. Trzeba tutaj dodać związaną z tym redukcję emisji dwutlenku węgla.
Transmisje live do telewizji czy Internetu to nie koniec całego procesu. Dane po odpowiedniej analizie trafiają z powrotem na jachty i są do dyspozycji załóg w czasie rzeczywistym podczas trwania wyścigu. Współdzielone są też dane konkurencji. Tu nie ma tajemnic. Wszyscy mogą dysponować wszystkimi danymi. Do analizy i przygotowania odpowiednich pakietów danych wykorzystywane jest uczenie maszynowe, a technologia opiera się na rozwiązaniach OCI (Oracle Cloud Infrastructure), czyli infrastruktury chmurowej firmy Oracle.
Wszystkie te informacje przechowywane są w hurtowni danych, oczywiście firmy Oracle (Oracle Autonomous Data Warehouse), bo nie jest to koniec ich wykorzystania. Przy prędkościach rzędu 50 węzłów nie ma marginesu błędu. Nie ma też czasu na długie i żmudne treningi, często wiążące się ze zużyciem czy zniszczeniem sprzętu. Treningi na wodzie ograniczone są do kilku dni przed kolejną serią wyścigów. Inżynierowie z SailGP opracowali symulator jachtu F50, na którym załogi mogą szkolić się bez wychodzenia na wodę i bez zbędnego ryzyka. Dane zasilające symulator pochodzą właśnie z hurtowni danych i są odpowiednio opracowane, również dzięki uczeniu maszynowemu i oparte na rozwiązaniach chmurowych.
Startując w klubowych czy lokalnych regatach warto uzmysłowić sobie, jakie postępy uczyniło żeglarstwo w ostatnich latach dzięki rozwojowi technologicznemu i informatyce i że inżynierowie z Polski także mają w tym swój udział.
Dziękujemy Panu Tomaszowi Nienartowiczowi z Oracle, Polska za przedstawienie tego interesującego tematu.