W środę, 29 stycznia 2025 roku, w wieku 80 lat zmarł Jerzy Wąsowicz, kapitan i właściciel jachtu „Antica”.
Tekst i zdjęcia: Marek Zwierz

„Antica” w 1980 roku była starym, drewnianym kutrem rybackim. W ciągu kolejnych 10 lat kuter został wyremontowany i przerobiony na gaflowy żaglowiec. Jerzy Wąsowicz w 1991 roku wyruszył w 6 letni rejs dookoła świata. Potem nastąpił kolejny, ponad dwuletni rejs dookoła Ameryki Południowej. Z tych dwóch rejsów powstały dwie książki, „’Antica’ – spełnione marzenia” i „Prawdziwe wyzwanie. Dwa lata, dwa miesiące i dwa dni wokół Ameryki Południowej”. Kolejne rejsy prowadziły do portów amerykańskich, europejskich, a w 2007 roku do portów bałtyckich. Poza okrążeniem kuli ziemskiej „Antica”dziewięciokrotnie przepłynęła Atlantyk, a jej kapitan przepłyniętych mil morskich już nawet nie liczył.
Za swoje rejsy Jerzy Wąsowicz otrzymał liczne nagrody, jak Rejs Roku Srebrny Sekstant, nagrodę Conrada, Kolosa. Jego jacht pełnił rolę ambasadora Polski i Pomorza. Tę zaszczytną funkcję potwierdziło miasto Gdańsk nadając mu w 2007 roku pierwszy gdański List Morski. To wyróżnienie dla wybitnych żeglarzy związanych ze stolica Pomorza.
Jerzy Wąsowicz urodził się w listopadzie 1944 roku we Włodzimierzu na Wołyniu, ale żeglarstwem zaraził się w … Lublinie. W Gdańsku skończył Wyższą Szkołę Wychowania Fizycznego, pracował w Studenckiej Spółdzielni Pracy Techno Service, działał w Akademickim Klubie Morskim.
Ze swoich marzeń uczynił sposób na życie. Zaraził miłością do morza i żeglarstwa wiele osób, które wraz z nim pływały pod ciemnymi żaglami „Antici” ulegając jego ciepłu, urokowi i charyzmie. Regularnie brał udział w zlotach „Próchno i Rdza” wzbudzając podziw i szacunek wśród braci żeglarskiej.
Żegluj, Jurku, bezpiecznie po nowych wodach…