Człowiek spoglądał na chmury od chwili, gdy zszedł z drzewa na ziemię, a może i jeszcze wcześniej. Często pogoda była decydującym elementem przetrwania, więc jej przewidywanie mogło stanowić o losach grupy, watahy czy plemienia. Dla lepszego uporządkowania wiedzy o chmurach zaczęto je klasyfikować, dzielić, grupować, a przede wszystkim opisywać.
Tekst i zdjęcia Marek Zwierz
Zanim chmury pojawiły się w naukowych publikacjach musiało minąć jednak sporo czasu. Pierwsza praca „O formach chmur” ukazała się w 1802 roku w Annałach Meteorologicznych Republiki Francuskiej. Równolegle i niezależnie brytyjski aptekarz, Luke Howard, przedstawił pierwszą i do dzisiaj aktualną klasyfikację chmur – cirrus, stratus i cumulus oraz ich kombinacje jak np. cirrostratus lub stratocumulus. Chyba najnowsze dzieło z tej dziedziny to raporty końcowe z posiedzeń komisji do spraw rewizji Międzynarodowego Atlasu Chmur z lat 2013-2016. To z tego okresu pochodziły doniesienia prasowe o dodaniu nowych rodzajów chmur do rejestru.
Międzynarodowy Atlas Chmur składa się z dwóch tomów. Pierwszy to 180 stronicowy Manual Obserwacji Chmur i Innych Meteorów. W meteorologii meteorami, a dokładniej hydrometeorami, nazywane są opady wody w każdej postaci od mgły przez deszcz aż po śnieg i grad. W drugim tomie podane są przykłady różnych chmur i zjawisk meteorologicznych. Obowiązujący aktualnie Atlas Chmur jest po prostu serwisem internetowym.
Ludzie koniecznie chcą wszystko segregować i szufladkować, a przyroda żadnym granicom nie chce się poddawać. Przykładem niech będzie tutaj choćby piętrowy podział chmur. Ziemia nie jest okrągła. To znaczy Ziemia nie jest idealną kulą. W przybliżeniu ma kształt kuli spłaszczonej na biegunach. Także atmosfera nie jest rozłożona na jej powierzchni równomiernie. Na biegunach jest cieńsza, a w okolicy równika najgrubsza. Już choćby z tego powodu nie można ustalić jednoznacznych granic dla poszczególnych pięter chmur.
Mimo tych trudności sklasyfikowano trzy piętra chmur. Najniższe zaczyna się na powierzchni Ziemi i dochodzi do wysokości dwóch kilometrów. To chmury niskie. Chmury piętra średniego zaczynają się na wysokości dwóch kilometrów, ale określenie ich górnej granicy nie jest już takie proste. W średnich szerokościach geograficznych, do których zalicza się Polska i Bałtyk, granica ta przebiega na wysokości 7 km. W rejonach polarnych jest dużo niższa i wynosi 4 km. W tropikach warstwa ta sięga do 8 km. W ten sposób już mamy zróżnicowaną dolną granicę chmur wysokich. Sięgają one do górnej granicy troposfery, czyli do 8 km w okolicach podbiegunowych, do 13 km w średnich szerokościach i do 18 km w tropikach. Oczywiście te wszystkie wysokości należy uzupełnić słówkiem „około” i jak wszystkie podziały w przyrodzie nie wyczerpują one całej palety możliwości. Na przykład obłoki iryzujące występują na wysokości 20 – 30 km, ale nie są dla nas, żeglarzy istotne, albowiem nie mają bezpośredniego wpływu na interesująca nas pogodę na powierzchni Ziemi.
To tytułem wstępu. Chociaż przyroda tego nie lubi, spróbujmy nieco uporządkować naszą wiedzę o chmurach. Jak już wspomnieliśmy, chmury dzielimy na niskie, średnie i wysoki. W sumie wyróżniono ich dziesięć rodzajów.
Chmury niskie to Stratus, Stratocumulus, Cumulus i Cumulonimbus
Chmury średnie to Altocumulus, Altostratus i Nimbostratus.
Chmury wysokie to Cirrus, Cirrocumulus i Cirrostratus.
Rodzaj | Gatunek | Odmiana |
(w zależności od częstotliwości występowania) | (w zależności od częstotliwości występowania) | |
Cirrus | fibratus uncinus spissatus castellanus floccus | intortus radiatus vertebratus duplicatus |
Cirrocumulus | stratiformis lenticularis castellanus floccus | undulatus lacunosus |
Cirrostratus | fibratus nebulosus | duplicatus undulatus |
Altocumulus | stratiformis lenticularis castellanus floccus volutus | translucidus perlucidus opacus duplicatus undulatus radiatus lacunosus |
Altostratus | – | translucidus opacus duplicatus undulatus radiatus |
Nimbostratus | – | – |
Stratocumulus | stratiformis lenticularis castellanus floccus volutus | translucidus perlucidus opacus duplicatus undulatus radiatus lacunosus |
Stratus | nebulosus fractus | opacus translucidus undulatus |
Cumulus | humilis mediocris congestus fractus | radiatus |
Cumulonimbus | calvus capillatus | – |
Fragment tabeli ze strony WMO – World Meteorological Organisation
Nie przejmujmy się przytoczonymi tu łacińskimi nazwami. Po prostu w naukach przyrodniczych gatunki i rodzaje są nazywane w tym języku. Znaczenie łacińskich nazw będę starał się wyjaśnić przy opisie poszczególnych chmur i ich zdjęć.
Jeszcze kilka słów o obserwacji chmur. Obserwacja także jest opisana przez WMO, a przynajmniej są oficjalne zalecenia na temat sposobu jej prowadzenia. Przede wszystkim obserwator powinien znajdować się na poziomie ziemi albo na morzu, a na lądzie nie powinno być przeszkód w obserwacji takich jak gęsta zabudowa czy pasma górskie. Powietrze powinno być czyste, bez zakłóceń typu mgła, zamglenie czy dym. Słońce powinno być dostatecznie wysoko, żeby można było określać jasność i kolor chmur i wreszcie same chmury powinny być na tyle wysoko nad horyzontem, żeby można było pominąć efekt perspektywy. Oczywiście te zasady powinny być adoptowane także do innych warunków obserwacji jak choćby obserwacje z lecącego samolotu czy podczas pełni księżyca. Przy okazji należało by zaznaczyć, że chmury powinno się obserwować przez cały czas, ponieważ przez cały czas zmieniają one swój kształt i odległość od obserwatora.
Generalnie mamy dwie podstawowe odmiany chmur: kłębiaste i warstwowe. Ten podział przewija się przez wszystkie piętra.
Następna strona –> chmury piętra niskiego
Na kolejnych stronach także CHMURY PIĘTRA ŚREDNIEGO oraz CHMURY WYSOKIE