Autor 23:07 Żeglarstwo

61. edycja targów Salone Nautico di Genova dobiegła końca

Za nami 61. edycja targów Salone Nautico di Genova, które trwały od 16 do 21 września 2021 r. Tym razem obyło się bez niepewności, których doświadczaliśmy w ubiegłym roku, kiedy to nie było do końca wiadomo czy impreza dojdzie do skutku, czy też ze względu na pandemię zostanie odwołana w ostatniej chwili.

Tekst i zdjęcia Patryk Kazanecki

Tegoroczna liczba odwiedzających wyniosła 92,3 tys. osób, co oznacza wzrost frekwencji o 30 proc. w stosunku do ubiegłorocznej edycji. Wciąż jest ona jednak niemal dwa razy mniejsza niż za czasów przed koronawirusem. Trzeba jednak mieć świadomość, że przez obowiązujące restrykcje wprowadzony jest dzienny limit liczby osób, które mogą przyjść na targi, w związku z czym wejście na imprezę odbywającą się od czwartku do wtorku w sobotę i niedzielę mieli jedynie Ci szczęśliwcy, którzy zdążyli wcześniej kupić bilety. Ponadto wciąż podróżowanie pomiędzy krajami wiąże się z pewnymi utrudnieniami, zwłaszcza dla osób niebędących zwolennikami szczepień.

Znacznym ułatwieniem w porównaniu do ubiegłorocznej edycji był fakt, że na zewnętrznej ekspozycji, która stanowi około 85 proc. całej powierzchni targów, można było poruszać się bez maseczek, co nie było możliwe w 2020 r. Tym razem wstęp na targi miały jedynie osoby mające Unijny Certyfikat COVID potwierdzający, że jego posiadacz otrzymał wszystkie wymagane dawki szczepionki oraz ozdrowieńcy. Do udziału w imprezie uprawniał także negatywny wynik testu antygenowego, nie starszy niż 48 godzin.

Na powierzchni wystawienniczej 200 000 metrów kwadratowych można było podziwiać ponad 1000 łodzi, a liczba firm, które zaprezentowały się na wystawie również była bliska 1000. Pomimo bardzo bogatej zeszłorocznej ekspozycji, w tym roku można było zobaczyć jeszcze więcej jednostek. Uwagę przykuwała znacznie pokaźniejsza liczba megajachtów, a wśród bardziej dostępnych łodzi motorowych królowały włoskie marki takie jak np. Fiart z modelami 35, 39 i 43 Seawalker czy Ranieri, m.in. z premierowym na sezon 2022 modelem Next 330 LX, które mogą okazać się ciekawymi produktami np. na polskim rynku. Nie zabrakło oczywiście konstrukcji z innych krajów, takich jak chociażby brytyjski Sunseeker, a wśród polskich rodzynków dostrzegłem jednostki Parker 660 Open i Galeon 335 HTS prezentowane przez ich lokalnych dealerów.

Z krajowych akcentów, podobnie jak przed rokiem, nie zabrakło firmy Argentum Yacht Tuning z Poznania, dającej drugie życie używanym żaglom, szyjąc z nich wyjątkowe torby marki Seashopper, wewnątrz których umieszczany jest także stempel z pozycją geograficzną wskazującą, gdzie żagiel spędził większość swojej służby.

Ponadto bardzo widoczne były także riby, wśród których uwagę zwracały m.in. produkowane we Włoszech marki Joker Boat czy Ranieri. Miłośnicy jachtów żaglowych też nie mogli czuć się zawiedzeni. Poza wieloma jednostkami produkowanymi na lokalnym rynku, uwagę przykuwały również m.in. francuskie Bénéteau, które poza napędzanymi siłą wiatru modelami Oceanis 30.1, 40.1, 51.1 czy imponującym First Yacht 53, miało także drugie stoisko z jednostkami motorowymi.

Wokół targów trwały zaawansowane prace budowlane rozpoczęte pod koniec ubiegłego roku, dzięki którym za dwa lata już dziś imponująca impreza wzniesie się na jeszcze wyższy poziom. Rozbudowywane jest jedno z nabrzeży i jedna z hal. W 2023 r. powstanie 200 nowych miejsc do cumowania, powierzchnia wystawiennicza na lądzie zwiększy się o 14 proc., a na wodzie o 19 proc.

Warto dodać, że Genua to nie tylko targi. Osobom, które nie miały jeszcze okazji podziwiać tego miasta, polecam poza ścisłym centrum wybrać się także do dzielnicy Boccadasse, gdzie w pobliżu urzekającej plaży otoczonej kolorowymi domami można rozkoszować się lokalnymi specjałami w tutejszych restauracjach czy do dzielnicy Nervi, gdzie wokół parków, na skałach wzdłuż brzegu morza przebiega malownicza dwukilometrowa promenada spacerowa imienia Anity Garibaldi. Osoby dysponujące większą ilością czasu mogą udać się też do uroczego Portofino, ta ekskluzywna perełka Riwiery Włoskiej oddalona jest od Genui o niecałe czterdzieści kilometrów.

(Visited 172 times, 1 visits today)
Tagi: , , Last modified: 14 października, 2021

Partnerzy serwisu

Zamknij