Reklama

Autor 22:25 Żeglarstwo

Zakończyły się tegoroczne Kolosy

Po dwuletniej przerwie „Kolosy” wróciły do swojego dawnego formatu, czyli wiosennych Spotkań Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów w gdyńskiej Arenie. Dla przypomnienia można dodać, że „Kolosy” to trzydniowe spotkanie wszystkich zainteresowanych podróżami i podróżniczymi wyczynami, podczas których prezentowane są co ciekawsze przedsięwzięcia z poprzedniego roku.

Kolosy 2022

Tekst i zdjęcia: Marek Zwierz

Kapituła „Kolosów” złożona z uznanych podróżników i eksploratorów ocenia je i najlepszym przyznaje wyróżnienia i nagrody, z których najbardziej pożądaną jest Kolos, czyli miniaturka słynnych posągów moai z Rapa Nui, znanej też jako Wyspa Wielkanocna.
Pandemia dała o sobie znać także wśród podróżników. Ze sporo ponad trzydziestu prezentacji pokazanych od piątku do niedzieli (22 – 24 kwietnia) w Gdyni mniej niż  połowa opowiadała o krajach spoza Europy. Trzeba tu podkreślić dużą kreatywność wszystkich poszukujących wyzwań tuż za progiem. Można było posłuchać o spływie kajakiem Wisłą połączonym z przejściem wzdłuż polskiego wybrzeża i na deser na piechotę z kotem od południowo wschodniego krańca Polski aż na jej północno zachodni koniec. Wynajdywano trasy górskie na Bałkanach i pętle rowerowe wzdłuż i wszerz Europy. Obchodzono lub obiegano kraje dookoła. Jak dla mnie jest to cenna inicjatywa poznawania tego, co blisko nas. Zachęca do naśladowania wszystkich, którym zawsze wydawało się, że podróżniczy wyczyn możliwy jest tylko gdzieś bardzo, ale to bardzo daleko w egzotycznych krajach.

Trudno jednak porównywać działalność przeprowadzaną blisko cywilizacji z przedsięwzięciami wymagającymi drobiazgowej logistyki w odległych miejscach na Ziemi. Stąd aż w trzech kategoriach nie przyznano Kolosów, czyli nagród głównych, a w kategorii „Podróże” nikt nie otrzymał wyróżnienia. Kolos w tej kategorii otrzymał Mateusz Wrazidło „za wrażliwość i empatię wobec lokalnej społeczności oraz wytrwałość i rzetelność podczas dokumentacji Tepui w Gujanie uwieńczonej publikacją badań naukowych.” Był to owoc kilku wypraw, więc problemy pandemiczne nie były w tym wypadku dominujące. Kolos za zeszłoroczny wyczyn był ściśle związany z cywilizacją i mało miał wspólnego z egzotyką. Nie umniejsza to bynajmniej wartości tego przedsięwzięcia. Piotr Wilk w ciągu dwudziestu dni przeleciał lekkim helikopterem z Chicago przez Kanadę, Grenlandię, Islandię, Norwegię i Szwecję do Polski.

Prezentacje w Arenie Gdynia obejrzało około 15 tys. widzów, nie licząc tych, którzy oglądali je z domu przez Internet. To bardzo dobry zwyczaj, który już od kilku lat zadomowił się i tylko zintensyfikował przez ostatnie dwa lata. Można w ten sposób uczestniczyć w Kolosach nie wychodząc z domy, ba, nawet nie przyjeżdżając do Gdyni. Traci się wprawdzie wszystkie kuluarowe wydarzenia i nastrój spotkań, ale można wygrzewać się na słońcu niczego nie tracąc z ciekawych opowieści. Skoro jesteśmy przy tym, co dzieje się wokół prezentacji, jak zwykle dopisały stoiska z książkami podróżniczymi i górskimi. Były też oferty sprzętu wycieczkowego i wyprawowego znanych firm i stoiska biur podróży. Całość okraszały wystawy zdjęć z podróży i ekspedycji.

Kolosy super kolosalne

Trzeci, ostatni dzień w Gdyni miał bardzo mocne żeglarskie akcenty. Wprawdzie prezentacje dotyczyły bardziej powietrza i lądu, ale wśród nagrodzonych za całokształt działalności wyróżnienie i Super Kolos przypadły żeglarzom.

Na wyróżnienie całym swoim żeglarskim życiorysem zasłużył Jerzy Knabe. Od lat pięćdziesiątych, przez pionierski rejs „Śmiałego” dookoła Ameryki Południowej aż po bardzo intensywną działalność na emigracji pokazał, że żeglarstwo to nie tylko sport i wyprawy, ale przede wszystkim sposób życia.
Super Kolosa otrzymała Joanna Pajkowska za dokonania, którymi można by obdzielić kilka wybitnych żeglarskich życiorysów. Warto podkreślić, że wszystkie prezentacje żeglarskie zostały uhonorowane wyróżnieniami, chociaż nagrody głównej, czyli Kolosa, nie przyznano. Dzień wcześniej, Maciej Krzeptowski otrzymał nagrodę „Wiecznie Młodzi” im. Aleksandra Doby a Wacław Liskiewicz podobnie jak Jerzy Knabe otrzymał nagrodę specjalną Kolosów. Z żeglarskiej strony należy tegoroczną edycję uznać za naprawdę udaną.

Wszystkie nagrody przyznane na „Kolosach” można znaleźć w sieci (https://kolosy.pl/wszyscy-laureaci-kolosow-za-rok-2021

Do zobaczenia za rok!

(Visited 354 times, 1 visits today)
Tagi: , , , Last modified: 27 maja, 2022

Partnerzy serwisu

Zamknij