Reklama

Autor 08:12 Żeglarstwo

Wilfried Erdmann nie żyje

Wilfried Erdmann, wspaniały żeglarz, autor wielu książek, inspiracja kilku pokoleń młodych, i nie tylko młodych żeglarzy, oddał cumy i wyruszył w ostatni rejs do Hilo. Miał 83 lata.

Tekst: Marek Zwierz

Wilfried Erdmann urodził się na Pomorzu w 1940 roku. Duszę poszukiwacza przygód miał od wczesnej młodości. W latach 1958/1959 wybrał się w samotną podróż rowerem do Indii. To właśnie podczas tej podróży powstał pomysł na żeglugę dookoła świata. Jak zwykle w takich wypadkach największym problemem są pieniądze. Dopiero w 1965 roku udało mu się nabyć w hiszpańskim Alicante drewnianą, siedmiometrową, zapuszczoną łódkę z podnoszonym kilem. Podczas kilku miesięcy pracy wyposażył ją w kabinę, odpływowy kokpit, kosz rufowy i, jak głosi legenda, nauczywszy się astronawigacji u samego Bernarda Moitessier, we wrześniu 1966 roku wyruszył przez Karaiby, Panamę, Tahiti, Przylądek Dobrej Nadziei by w maju 1968 roku dopłynąć na Helgoland. Po drodze musiał łatać łódkę zaatakowaną przez świdraki. Po prostu w dziury po małżach wtykał zapałki. W ten sposób stał się pierwszym Niemcem, który samotnie pod żaglami opłynął świat.

Nie wytrzymał długo na lądzie. Nawet ożenek nie zdołał go zakotwiczyć. Wraz z żoną na 8,9 m, stalowym slupie zrobił drugie kółko w latach 1969 – 1972. Dziecko też mu nie przeszkodziło, bo w latach 1976 – 1979 znów z żona, a tym razem i synem, nabyli w ciemno jacht w Nowej Zelandii, polecieli tam i przez trzy lata włóczyli się po morzach południowych, by w końcu przeprowadzić go na Morze Śródziemne.

W 1984 roku Wilfried Erdmann wyruszył w rejs dookoła świata non stop. Tym razem na aluminiowym, 10.6 m slupie „Kathena Nui”. Trasa wiodła z Kilonii do Kilonii. Rejs trwał 271 dni. Po takim rejsie stał się najbardziej znanym w Niemczech żeglarzem. Kilkakrotnie przepłynął Atlantyk, w tym z całkowicie przygodną załogą, która została wytypowana przez grę rozpisaną przez jeden z tygodników. Żeglował wokół Bałtyku, odkrywał dla zachodnich Niemców uroki wybrzeży dawnego DDR. W końcu w latach 2000 – 2001 na tej samej aluminiowej „Kathena Nui” popłynął non stop dookoła świata, tym razem pod przeważające wiatry. Stał się tym samym piątym żeglarzem na świecie, który solo i non stop okrążył ziemię w obu kierunkach. Na ten rejs potrzebował 343 dni.

Wilfried Erdmann był autorem kilkunastu książek od relacji ze swoich rejsów przez podręczniki żeglarstwa, aż po jego ostatnią książkę opisująca historię pierwszej Niemki, która solo pod żaglami przepłynęła Atlantyk. Tak prywatnie był to nie kto inny, a jego teściowa. Jak widać nawet w rodzinie nie mógł on zbyt daleko od żeglarstwa się oddalić. Dla młodych był legendą. Wielu zainspirował do wyruszenia pod żaglami w świat.

8 maja 2023 roku Wilfried Erdmann odpłynął w swój ostatni rejs. Pomyślnych wiatrów!

(Visited 173 times, 1 visits today)
Tagi: Last modified: 18 czerwca, 2023

Partnerzy serwisu

Zamknij