Za nami Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej, którą zwyczajowo od kilku lat kończymy sezon. Tym razem jednak czujemy spory niedosyt, a pływanie na „jotce” daje coraz większą frajdę, więc nie mówimy jeszcze ostatniego słowa i nie chowamy łódek do hali…
Tekst Piotr Tarnacki
zdjęcia mat. pras. 77 Racing
To był sezon pod wieloma względami wyjątkowy. Po pierwsze i chyba dla mnie najważniejsze, że wystartowaliśmy z Młodzieżową Akademią Żeglarską. To pomysł, który od kilku lat kiełkował w mojej głowie. Wiedziałem, że nadejdzie taki moment, w którym będę chciał przekazywać wiedzę i doświadczenie młodym żeglarzom. Rok 40-stych urodzin okazał się idealnym czasem na start tego projektu… Po wielu miesiącach przygotowań, budowy zaplecza i jachtów, szkolenia kadry – wystartowaliśmy. Dzięki wsparciu sponsorów mogliśmy przez wakacje wyszkolić za darmo 70 młodych ludzi. Jestem pewien, że z wieloma z nich spotkamy się wkrótce na wodach w Polsce i za granicą, a moim marzeniem jest ustąpić któremuś z nich miejsce na podium.
W tym sezonie szczęśliwie kilka razy zostaliśmy zaproszeni na podium! Rozpoczęliśmy bardzo dobrze od wygranej podczas Pucharu Polski klasy Micro w Poznaniu, później oczko niżej w Boszkowie i Włocławku, a za chwilę przyszła wygrana podczas regat jachtów klasy Micro w ramach Gdynia Sailing Days. Intensywnie przygotowywaliśmy się do startu w mistrzostwach świata we Francji, ale te ostatecznie zostały one odwołane. To miała być impreza, w której walczylibyśmy o 10-ty tytuł mistrzowski. Na jachcie klasy Micro wystartowaliśmy jeszcze raz we Włocławku i w Płocku na mistrzostwach Polski, które po raz 16. wygraliśmy!
W tym sezonie chciałem spróbować także czegoś nowego i kilka razy wystartowaliśmy na łódce klasy J/70 z Markiem Turkowskim, Kubą Padzikiem i Łukaszem Paszko. Nawet nie spodziewałem się, że przyniesie mi to tak dużo frajdy. Podczas Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej startowaliśmy jako klub 77 Racing na trzech jachtach tej klasy. W kategorii jednostek do 9 metrów długości, zajęliśmy trzy pierwsze miejsca. To był naprawdę wyjątkowy czas, spędzony w takim teamie żeglarskim! To pokazało mi, że nie chcę jeszcze kończyć sezonu i czas przenieść się w jakieś cieplejsze wody i znaleźć dobre miejsce do żeglowania…