„Z wiatrem i pod wiatr”: rekordy z brodą…

We współczesnym jachtingu niezwykle łakomym kąskiem są oceaniczne rekordy, które pozwalają specjalistom od marketingu wypromować żeglarza, jacht i sponsora. Każdy wielki projekt celuje w ambitny rekord. Niestety, coraz trudniej jest je ustanowić, bo porzeczka zawieszona została bardzo wysoko. Kilka z nich ma już naprawdę długą brodę…

Tekst Waldemar Heflich
Zdjęcia © Easy Ride / BPCE Chantier CDK / mat. pras. Banque Populaire

Od 1972 roku działa World Sailing Speed Record Council (WSSRC), który początkowo zajmował się rejestrowaniem rekordów prędkości w trakcie imprezy Weymouth Speed Week organizowanej w Portland Harbour. Dziś jest najważniejszą instytucją, do której zgłaszają się wszyscy z zamiarem zarejestrowania ustanowionych rekordów. Na stronach WSSRC możemy znaleźć wszystkie najważniejsze osiągnięcia.

W Boże Narodzenie 2016 roku i w styczniu 2017 roku, byliśmy świadkami ustanowienia trzech bardzo ważnych rekordów oceanicznego jachtingu regatowego. Najpierw Thomas Coville na maxitrimaranie „Sodebo Ultim 3” opłynął samotnie świat w 49 dni. 19 stycznia Armel Le Cleac’h na jachcie klasy IMOCA „Banque Populaire VIII” czasie 74 dni. 27 stycznia, załoga trimarana „IDEC Sport”, dowodzona przez Francisa Joyona, zdobyła Jules Verne Trophy, pokonując wokółziemską trasę w 40 dni. Trzy niezwykle wyśrubowane wyniki szybko stały się celem dla kolejnych ambitnych żeglarzy.

Pierwszy poprawiony został rekord samotnej żeglugi dookoła świata. Sprawa nie była prosta, ponieważ Thomas Coville „Sodebo” ustanowił rekord wynoszący 49 dni, poprawiając stary, należący do Francisa Joyona „IDEC Sport”, aż o 8 dni! Francois Gabart, zwycięzca Vendee Globe z 2013 roku, miał więc niezwykle trudne zadanie. Jego sponsor, firma MACIF, pomogła mu w zbudowaniu 100-stopowego maxi trimarana. Francuz popłynął doskonale, poprawiając wszystkie możliwe rekordy samotnej żeglugi na wokółziemskiej trasie. Opływając Trzy Groźne Przylądki pokonał trasę długości 27859,7 mil. „MACIF” żeglował ze średnią 27,2 węzła, a rekord dobowej żeglugi wyniósł 851 mil. 17 grudnia 2017 roku na mecie między przylądkiem Lizard a wyspą Quessant zjawił się po 42 dniach i 16 godzinach! Poprawił rekord Coville’a aż o 7 dni!

Z niecierpliwością czekaliśmy na zakończenie tegorocznej edycji wyścigu Vendee Globe. Pierwszy do mety w Les Sables d’Olonne dopłynął Charlie Dalin „APIVIA“, który żeglował 80d 06g 15min 47s. Jednak musiał czekać na czas, jaki osiągną jego rywale, którym należała się bonifikata czasowa za akcje ratunkową Kevina Escoffiera „PRB“. Na drugim miejscu do mety dopłynął Louis Burton „Bureau Vallee2”. Trzeci był Yannick Bestaven „Maitre CoQ IV”, który dostał 10 godzin i 15 minut bonifikaty i został zwycięzcą regat Vendee Globe. Tak więc najszybszy zawodnik tej edycji był o 6 dni wolniejszy od rekordu ustanowionego w 2017 roku przez Armela Le Cleach’a.

W 2017 roku Francis Joyon z załogą „IDEC Sport” opłynął świat w 40 dni i 23 godziny. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Thomas Coville “Sodebo Ultim 3“” oraz Frank Cammas i Charles Caudrelier z załogą trimarana „Gitana 17” próbowali zdobyć Jules Verne Trophy i poprawić rekord Joyona. Próby obu załóg, choć niezwykle starannie przygotowane, zakończyły się niepowodzeniem. Jachty pokonywały prawie połowę trasy i miały sporą przewagą nad starym rekordem. Jednak za każdym razem na drodze stawały problemy techniczne, które w tego typu przedsięwzięciach są istną zmorą…

Na kolejne regaty Vendee Globe będziemy musieli poczekać aż do 2024 roku, ale pozostałe rekordy mogą zostać już niedługo poprawione. 27 kwietnia w Lorient zwodowano ultranowoczesny maxi trimaran „Banque Populaire XI“. Firma CDK Technologies zrobiła swój czwarty wielki trimaran (wcześniej były to w 2007 roku „Banque Populaire V”, w 2015 „MACIF” i w 2017 „Banque Populaire IX”, który w 2018 roku podczas wyścigu Route du Rhum po zderzeniu z niezidentyfikowanym obiektem wywrócił się i uległ zniszczeniu).

CDK Technologies zleciło podwykonawstwo centralnego kadłuba i pływaków swoim partnerom – Multiplast w Vannes i Fiber Mechanics w Lymington w Wielkiej Brytanii. Nowy maxi trimaran (32 m długości, 23 szerokości, 16 t wyporności) został skonstruowany przez biuro VPLP i Gsea Design, który wykonał obliczenia konstrukcyjne. Trimaran będzie wyposażony m.in. w dwukrotnie większe foile (hydroskrzydła) niż poprzednie generacje. Będzie też bardziej wytrzymały niż jego poprzednicy i zdolny do szybkiego latania nad wodą. Jego kokpit jest wyjątkowo nowatorski. Prace nad „Banque Populaire XI” trwały od kwietnia 2019 roku. Budowa zajęła 24 miesiące, wykonano 150 000 godzin pracy i zaangażowano ponad 100 osób.

Firma CDK Technologies z powodzeniem rozpoczęła produkcję dużych foili, wykorzystując unikalną w Europie wydajność swoich autoklaw, które mają 4 m średnicy i 25 m długości, wygrzewają w temp. 200°C i ciśnieniu 10 barów. Opracowano szczególnie innowacyjną technikę produkcji dużych foili, umożliwiając optymalizację projektu profilu i różnych faz produkcji. Wszystko po to, aby nowy maxi trimaran mógł latać po oceanie z szybkością ponad 40 węzłów.

Sternikiem i szefem projektu będzie oczywiście Armel Le Cleac’h, którego wspierać będzie wielu doskonałych żeglarzy z Kevinem Escoffierem na czele. Obaj wystartują 7 listopada z Le Havre w wyścigu Transat Jaques Vabre. Wybór nowego członka załogi wydaje się być oczywistym. Escoffier wygrał w przeszłości Transat Jaques Vabre, był członkiem załogi trimarana „Banque Populaire V”, która zdobyła Jules Verne Trophy oraz wygrał wyścig Volvo Ocean Race z załogą Dongfeng Race Team. Z takim partnerem Le Cleac’h może całkiem poważnie myśleć o przygotowaniu załogi do arcytrudnej próby zdobycia Jules Verne Trophy i rozpoczęciu przygotowań do samotnego rejsu non stop dookoła świata. Doskonały jacht, wsparcie Banque Populaire, doświadczenie Escoffiera oraz umiejętności i detreminacja Armela Le Cleac’ha są chyba gwarancją, że rekordy z brodą zostaną poprawione, a ich poziom ustawiony na nowej, niebotycznej wysokości!