Reklama

Autor 18:42 Żeglarstwo

Przed finałem TTSR w Szczecinie: żaglowce Holandii i Wielkiej Brytanii

W drugim odcinku naszego cyklu „Wielkie Żaglowce” przenosimy się do Europy. Przedstawiamy jednostki pływające pod banderami Holandii i Wielkiej Brytanii.

Tekst i zdjęcia Robert Kubicki

PRZECZYTAJ TAKŻE Wielkie żaglowce obu Ameryk

To kraje o olbrzymich tradycjach związanych z morzem. W Holandii do chwili obecnej pływa się wszędzie i na wszystkim, co jest tylko w stanie utrzymać się na wodzie. Czasy wypraw i podbojów kolonialnych to okres potęgi morskiej Holendrów. Z tego kraju pochodzą sławni żeglarze i odkrywcy tacy jak Willem Barents, Jacob Le Maire czy Abel Tasman. Do holenderskich dzieci nawet Święty Mikołaj (Sinterklaas) przybywa corocznie tradycyjnie na statku parowym. Z kolei Wielka Brytania miała przez wiele lat najpotężniejszą flotę wojenną na świecie. Ze Zjednoczonego Królestwa wywodzą się wybitni żeglarze tacy jak: sir Francis Chichester, sir Alec Rose i sir Robin Knox-Johnston, a bardziej współcześnie Dame Elen MacArthur i sir Ben Ainslie. Nic dziwnego zatem, że i w obecnych czasach, oba kraje dysponują potężną flotą wielkich żaglowców.

Żaglowce Holandii

Artemis to 3-masztowy bark, będący własnością firmy Tallship Company BV. Zbudowany został w 1926 r w Norwegii dla Frisian Sailing Company, gdzie początkowo służył jako statek wielorybniczy (do 1940 r.), pływając głównie po Oceanie Arktycznym i Antarktycznym. Następnie przez 40 lat przewoził towary między Azją i Ameryką Południową. Przebudowany został w 2000 r., a o jego pierwotnym zadaniu świadczy nazwa Artemis – w mitologii greckiej bogini łowów. Liczy 60 m długości całkowitej i posiada ożaglowanie o powierzchni 1 050 m2. W 2017 r. – roku reformacji, pływał jako „Statek Kościoła Północnego”, pełniąc funkcję ambasadora spójności i tolerancji, a rejsy na nim odbywali członkowie Kościoła Szlezwika – Holsztyna. Obecnie pływa po wodach europejskich, biorąc czynny udział w imprezach żeglarskich w całej Europie.

3-masztowy szkuner „Eendracht”, którego armatorem jest Fundacja Stichting het Zeilend Zeeschip, został zbudowany w 1989 r. w stoczni Damen według projektu W. de Vries Lentsch. Uroczystego chrztu dokonała Królowa Niderlandów – Beatrix. Liczy 59 m długości całkowitej, a jego powierzchnia żagli wynosi 1 300 m2. Jego nazwa w języku niderlandzkim oznacza „zgodę”. Na pokładzie prowadzone są programy szkoleniowe, umożliwiające młodym ludziom zapoznanie z życiem na morzu i tradycjami holenderskiej szkoły żeglarstwa. Fundacja zarządzająca żaglowcem, założona została w 1938 r. Wybuch II wojny światowej przeszkodził w planach zebrania funduszy na budowę jednostki. Udało się to dopiero w 1974 r., kiedy to zwodowano pierwszy szkuner gaflowy o nazwie „Eendracht”. Szybko jednak zdano sobie sprawę, że fundacja potrzebuje większego żaglowca i rozpoczęto planowanie budowy jednostki z trzema masztami. Pierwszy został sprzedany w 1989 r. i od tego momentu pływa jako „Johann Smidt”. Obecny „Eendracht” pływa nieprzerwanie przez cały rok. Zimę spędza na południu Europy, lato natomiast głównie na Morzu Północnym.

Europa” – 3-masztowy bark, będący własnością „Rederij Bark Europa”, to wyjątkowy żaglowiec. Zbudowany został w 1911 r. w stoczni H.C. Stulcken & Sohn w Hamburgu, przyjmując imię „Senator Brockes”. Do 1977 r. używany był jako latarniowiec przez niemiecką Federalną Straż Przybrzeżną na rzece Łabie. Kupiony w 1985 r. przez Holendrów przyjął nazwę Europa, a w 1994 r. został całkowicie przebudowany, zyskując ożaglowanie barku na trzech masztach i przystosowany do specjalnego szkolenia żeglarskiego. Liczy 55 m długości całkowitej i nosi 30 żagli o łącznej powierzchni 1 250 m2. Zainstalowano również specjalne dodatkowe żagle boczne tzw. lizele, dzięki którym istnieje możliwość zwiększenia prędkości jednostki. „Europa” jest najbardziej znana z corocznych wypraw na Antarktydę. Często angażowana jest również do różnych projektów badawczych związanych z gromadzeniem danych w zakresie prognozowania pogody i zmian klimatycznych. Ma na swoim koncie dwukrotne opłynięcie przylądka Horn – w 2002 r. i w 2013 r. W latach 2013-2014 Europa opłynęła świat wraz z dwoma innymi holenderskimi żaglowcami „Tecla” i „Oosterschelde”. Główną filozofią załogi żaglowca jest szacunek do oceanów i przede wszystkim pod tym kątem szkoli się kursantów na pokładzie. Regularnie bierze udział w regatach wielkich żaglowców.

Holenderski „Gulden Leeuw”, to młody żaglowiec z bogatą historią. Zbudowany został na zlecenie duńskiego Ministerstwa Rolnictwa i Rybołówstwa jako oceaniczny statek przystosowany do pływania w obszarach lodowych. Przyjął wtedy nazwę MS „Dana”. W 1939 r. jego kadłub wydłużono o 9 metrów. W okresie służby dla rządu duńskiego był często używany do badań biologicznych morza. Tak było aż do 1980 r., kiedy został sprzedany prywatnej firmie. Po ponownej zmianie właściciela w 1984 r., służył jako przybrzeżny statek pomocniczy. Od 2000 r. stał się statkiem szkolnym. Wtedy to jednostkę zakupił duński Nyborg Nautical College, gdzie wielu młodych duńskich młodych marynarzy odbyło swoją pierwszą podróż morską. Rok 2007 był rokiem przełomowym dla statku. Nowy właściciel – firma P&T Charters i jej przedstawiciele – pasjonaci postanowili dokonać rewolucyjnej zmiany, przebudowując jednostkę na żaglowiec. Zaprojektowany przez renomowane biuro projektowe KHMB Y&S Design/Korner, a przebudowany przez stocznię Bark Royal, stał się szkunerem urejonym i przyjął nazwę „Gulden Leeuw” (z nidelandzkiego Złoty Lew). Ma 69,90 m długości całkowitej i nosi 1 400 m2 powierzchni żagli. Na jego pokładzie można zobaczyć wiele oryginalnych, ręcznie robionych części, pochodzących jeszcze z lat 30-tych. Od 2010 r. pływa jako żaglowiec szkolny z młodymi adeptami żeglarstwa. W 2013 r. otrzymał nagrodę STI za „najbardziej innowacyjną inicjatywę” w gronie wielkich żaglowców.

Loth Lorien” to kolejny żaglowiec z bogatą, morską historią. Zbudowany został w 1907 r. w norweskiej stoczni Mjellem & Karlsen w Bergen jako „Njord vom Stapel”. Służył początkowo do połowu śledzi. Miał niecałe 29 m długości, silnik parowy o mocy 14 KM i ożaglowanie szkunera. W 1930 r. został wydłużono o ponad 3 m, a w 1952 r silnik parowy zastąpiono ośmiocylindrowym, czterosilnikowym silnikiem wysokoprężnym o mocy 280 KM. Jednostka w swej historii wielokrotnie zmieniała właściciela, a w konsekwencji również typ ożaglowania i pełnione funkcje. W 1989 r. żaglowiec został zakupiony przez Holendra – Jaapa van der Resta i przerobiony na dwumasztowego lugera. W tym ożaglowaniu eksploatowany był do 2002 r., gdzie przebudowano go na 3-masztowy szkuner gaflowy. Wreszcie w 2009 r., po kolejnym remoncie, stał się nowoczesną barkentyną i tak pływa do chwili obecnej. Ma 48 m długości całkowitej i na trzech masztach może unieść 654 m2 powierzchni żagla. Jest stałym uczestnikiem imprez żeglarskich, przede wszystkim na Morzu Północnym, ale też w całej Europie.

Bryg „Mercedes”, to „najmłodsze dziecko” holenderskiej floty wielkich żaglowców. Zbudowany został w 2005 r. a jego portem macierzystym jest Amsterdam. Ma 50 m długości całkowitej i na dwóch masztach może pomieścić 18 żagli o łącznej powierzchni 900 m2. Osiąga pod żaglami prędkość dochodzącą do 16 węzłów. Wyposażony jest w najwyższe standardy bezpieczeństwa, łącznie tymi, które wynikają przepisów o transporcie pasażerów w Europie. W sezonie letnim „Mercedes” przemierza drogę od Morza Śródziemnego, poprzez wybrzeże Atlantyku aż do Morza Północnego i Bałtyckiego. Zimę spędza na Karaibach z bazą w St. Maarten. Osoby przebywające na pokładzie uczą się obsługi żagli, nawigacji i konserwacji statku. „Mercedes” regularnie bierze udział w festiwalach morskich w Europie.

Kolejnym interesującym żaglowcem floty Niderlandów jest bryg „Morgenster”. Zbudowany został w 1919 r. w stoczni Boot w Alphen pod nazwą „De Vrouw Maria” z przeznaczeniem na statek rybacki. W 1927 r. jego kadłub wydłużono o 7 m, a w 1929 r. zyskał swój pierwszy silnik stając się motorowym statkiem rybackim. Pełnił tę funkcję aż do 1970 r., jednak od 1959 r. pod obecną nazwą „Morgenster” (z holenderskiego gwiazda poranna). W latach siedemdziesiątych był siedzibą stacji radiowej Radio Del Mare, służył również miłośnikom wędkarstwa sportowego. W 1993 r. jego nabywcą został Harry Muter, który postanowił przebudować go na jednostkę szkoleniową. Ponownie zwodowany w 2008 r., otrzymał docelowe ożaglowanie brygu. Ma 48 m długości całkowitej, a na swoich masztach niesie 15 żagli o powierzchni 600 m2. Takielunek wzorowany był na amerykańskich kliprach z XVIII w. „Zatrzymaj się i patrz” – tak mieli reagować ludzie, patrząc na „Morgenstera” wedle zamysłu właścicieli. I to marzenie się ziściło. „Morgenster” jest szybkim i jednocześnie bardzo eleganckim żaglowcem. Pływanie na nim jest wyzwaniem dla załogi, a jednocześnie dużą przyjemnością dla widzów obserwujących jego obsługę. Jego misją jest zachowanie historycznego dziedzictwa wielkich holenderskich okrętów z przeszłości.

W 1917 r. pewna firma transportowa z Rotterdamu zleciła budowę żaglowca. Tak rozpoczyna się historia 3-masztowego szkunera „Oosterschelde”. Jego podstawową, pierwotną funkcją było przewożenie towarów. Jako frachtowiec o nośności 400 ton, przewoził głównie glinę, kamień i drewno, rzadziej śledzie, otręby, ziemniaki, słomę i banany. W latach 30-tych ubiegłego wieku zainstalowano na nim mocniejszy silnik wysokoprężny i usunięto część takielunku (w tym maszt rufowy). W 1939 r. został sprzedany duńskiej firmie transportowej i po przemianowaniu na „Fuglen II”, stał się jednym z najnowocześniejszych statków duńskiej floty. W 1954 r. ponownie zmienił właściciela. Tym razem trafił do Szwecji, gdzie został gruntownie przebudowany na nowoczesny statek motorowy i pływał pod nazwą „Sylvan”. Do Holandii trafił ponownie w 1988 r. Z uwagi na kosztowny remont, fundacja będąca jego właścicielem, pozyskiwała fundusze z różnych źródeł, m. in. ze sprzedaży udziałów we własności statku. Renowacja jednostki obejmowała lata 1990 – 1992. Zaangażowano do niej ekspertów z trzech muzeów morskich oraz ostatniego holenderskiego kapitana żaglowca – Jana Kramera. Wszystko po to, aby odtworzyć jak najwierniej historyczne szczegóły. Od tego momentu „Oosterschelde” stał się ponownie 3-masztowym szkunerem. Ma 50 m długości całkowitej a powierzchnia jego 11 żagli to 891 m2. Nazwa pochodzi od wschodniej części rzeki Schelde, która płynie z Francji, przez Belgię i Holandię do morza. Jednostka ma za sobą dwie podróże dookoła świata. Odwiedziła ponad 50 krajów na 5 kontynentach.

Stad Amsterdam” to jedyna jednostka z ożaglowaniem fregaty w holenderskiej flocie. Pomysł jej budowy zrodził się, jak to często bywa, przypadkiem. Pięciu radnych Amsterdamu podróżowało jednym z kanałów miasta do rezydencji burmistrza podczas zlotu Sail Amsterdam 1995. Wtedy te z jeden z radnych zaproponował budowę „żaglowca z przeszłości jako symbolu Amsterdamu”. Podobnie pomyślał Frits Goldschmeding – założyciel agencji zatrudnienia Randstad widząc jak podczas Sail Amsterdam 1995, tłumy zwiedzających zachwycały się żaglowcami. Doszedł do wniosku, że Holandia – kraj z tak olbrzymimi tradycjami żeglarskimi – nie był dostatecznie reprezentowany podczas tej imprezy. Wkrótce rozpoczęły się rozmowy na temat budowy historycznego statku. Inspiracją był statek handlowy „Amsterdam”, zbudowany w 1854 r, jednak „Stad Amsterdam” miał być czymś więcej niż tylko „kopią”. Miał powstać według planów dziewiętnastowiecznych kliprów, jednocześnie wykorzystując najbardziej zaawansowane technologie na pokładzie. Żaglowiec zaprojektował Gerard Dijkstra – były mistrz żeglarski i światowej sławy projektant. Prace budowlane rozpoczęto w 1997 r. w stoczni Shipdock w Amsterdamie. Tam powstał kadłub, który następnie przetransportowano na nabrzeże Dutch Maritime Museum, gdzie dokończono budowę i wyposażenie. Zgodnie z założeniem szefa organizacji Randstad, w budowie oprócz mistrzów rzemiosła żeglarskiego, brali udział również absolwenci szkół i bezrobotni. „Stad Amsterdam” zwodowano w 2000 r. , a jego matką chrzestną została Rita Kok, żona ówcześnie urzędującego premiera Holandii. Jednostka ma 76 m długości całkowitej i wyposażona jest w 31 żagli o łącznej powierzchni 2 200 m2. Żaglowiec zasłynął m. in. powtórzeniem podróży Karola Darwina dookoła świata, upamiętniając dwusetną rocznicę jego urodzin.

3-masztowa barkentyna „Thalassa uważana jest za jeden z najpiękniejszych i najszybszych żaglowców w holenderskiej flocie. Zbudowana została w 1980 r. w stoczni w Harlingen z przeznaczeniem na statek do wędkarstwa. Po zatonięciu w 1985 r., została odkupiona przez dwóch pasjonatów Arnolda Hilkemę i Jacoba Dana. Dzięki nim, w 1995 r., po gruntownym remoncie, uzyskała docelowy wygląd z ożaglowaniem typu barkentyna. Ma 48 m długości całkowitej i wyposażona jest w żagle o powierzchni 800 m2. Ożaglowanie zaprojektowano według tradycyjnych, historycznych wzorów, natomiast wyposażenie jest nowoczesne i zgodne ze współczesnymi normami bezpieczeństwa. Przystosowana jest do żeglowania w każdych, nawet najtrudniejszych warunkach. Jej nazwa pochodzi od pierwotnej bogini morza z mitologii greckiej. Przedstawiano ją jako kobietę zanurzoną w morzu, ubraną w wodorosty. Od 2004 r. żaglowiec regularnie uczestniczy w regatach i zlotach wielkich żaglowców.

Wylde Swan” to największy 2-masztowy szkuner topslowy na świecie. Zbudowany został w 1920 r. w Niemczech pod nazwą „Jemo” z przeznaczeniem na statek motorowy do połowu i przewozu śledzi. Miał długi i wąski kadłub, a zaprojektowano go w ten sposób, aby jak najszybciej mógł dostarczać świeże ryby z północnego Atlantyku do miejsc ich wyładunku. Olbrzymi potencjał szybkości tego statku dostrzegł holenderski marynarz Willem Sligting, który marzył o stworzeniu szybkiego żaglowca, na którym szkolić się będzie młodzież, a jednocześnie jednostka będzie zdolna wygrywać regaty. Kadłub został odkupiony i sprowadzony do Holandii. Projekt budowy żaglowca rozpoczęto w 2007 r. Pomimo śmierci pomysłodawcy w 2009 r., podjęto decyzję o kontynuowaniu jego pomysłu. Statek zwodowano w połowie 2010 r. a w związku z trwającą wtedy recesją gospodarczą i poszukiwaniem funduszy na doprowadzenie projektu do końca, postanowiono założyć szkołę na morzu ze specjalnym programem, który nazwano Masterskip. Okazało się, że ten model biznesowy sprawdził się i do chwili obecnej „Wylde Swan” szkoli na swoim pokładzie uczniów szkół średnich przez osiem miesięcy w roku. Żaglowiec ma 62 m długości całkowitej i na dwóch masztach niesie 9 żagli o łącznej powierzchni 1 130 m2. Jego nazwa oznacza w języku zachodniofryzyjskim dzikiego łabędzia. Oprócz nagród, zdobywanych w regatach, załoga „Wylde Swana” zasłynęła udziałem w akcji ratunkowej norweskiego jachtu „Wyvern” podczas Tall Ships Races 2013.

J. R. Tolkien” to 2-masztowy szkuner gaflowy z portem macierzystym w Amsterdamie. Zaprojektowany został przez znanego niemieckiego projektanta – Edgara Andre Werfta i zbudowany w 1964 r. w niemieckiej stoczni w Magdeburgu. Przyjął nazwę „Dierkow”. Od początku pełnił funkcję holownika, holując statki w portach, ale też biorąc udział w przewozach towarów z portu w Rostocku. W 1994 r. został przejęty przez Holendra Jaapa van der Resta i poddany gruntownemu remontowi. Remont wykonano w latach 1995-1998 w stoczni w Rotterdamie, gdzie jednostka uzyskała docelowy wygląd. Przemianowano ją również na „J. R. Tolkien” na cześć słynnego, brytyjskiego autora powieści fantasy. Żaglowiec ma 42 m długości całkowitej i posiada ożaglowanie o powierzchni 628 m2. „J. R. Tolkien” jest szybszy od swojej siostrzanej jednostki „Loth Lorien”. Bierze udział w regatach wielkich żaglowców na Morzu Północnym i Bałtyku.

(Visited 1 007 times, 1 visits today)
Tagi: , , , , Last modified: 23 marca, 2021

Następny »

Partnerzy serwisu

Zamknij